Dostałam ostatnio
zapytanie , którego olejku używamy na raka. Young Living w swojej serii ma dwa
rodzaje kadzidłowca. Jakie są różnice:
Frankincense
kontra Sacred Frankincense
Boswellia carteri
/ Frankincense działa silnie na:
Depresje
Zabija komórki
rakowe
Infekcje dróg
oddechowych
Zapalenia
Silniej stymuluje
system odpornościowy
Boswellia sacra /Sacred
Frankincense działa silnie na:
Wspiera zdrowie
skory
Pomocna przy
wrzodach
Silniej
antyrakowa, ma więcej związków antyrakowych
Infekcje
Leczy zaburzenia
żołądka
Działa
uspokajająco
Lepsza przy
praktykach medytacyjnych
Działa silnie
renegująco
Podsumowując
osobiście uważam ze profilaktycznie używamy kadzidłowca carteri. Ja dodaje go wszędzie:
Do kremów, serum,
olejków na biust, ponieważ działa anti aging oraz jednocześnie na wypryski, zaczerwienienia i blizny.
Smaruje gardło
kiedy mnie boli, nawet daje krople na język.
Od czasu do czasu
dodaje parę kropli do mojego oleju z wiesiołka, którego pije każdego dnia.
Jeśli ktoś już ma
raka, to zalecam silniejsza odmianę sacra, która jest nawet opisana w Biblii.
Tu sposób użycia trzeba dopasować do rodzaju i występowania raka.
Pamiętajcie , iż
opisuje tu tylko olejek czysto terapeutyczny.
Podaje wam
przepis na najprostszy krem pod oczy działający bardzo silnie:
2 łyżki oleju
kokosowego
½ łyżki oleju z wiesiołka
2 kapsułki
czystej witaminy E
5 kropli
kadzidłowca
3 kropli lawendy
lekko roztopić , zmieszać i przelać do
jakiegoś małego pojemniczka.
Super działa nie
tylko na zmarszczki ale poprawia tez wzrok.
To niezwykłe jak bardzo dużo rzeczy może nam pomóc, można powiedzieć że zdrowie tkwi w naturze.
OdpowiedzUsuń